Frustracja
„Zatrudnię od zaraz”
na oszklonych sklepach
i nowa nadzieja na łyk normalności.
Ale jak przegwałcić tępe uprzedzenia?
Wpienia mnie to wścibskie taksowanie
wzrokiem
nie pozwalam grzebać w moich tatuażach
osłaniając godność puszczoną wiązanką.
A w lustrzanych oknach
rozpacz się przegląda.
Nie ma nic za friko
wszystko ma swą cenę .
Kamieniem dokończę
co zaczęły usta.
Pod kapturem nocy
moja wściekłość pęka
a witryny trzeszczą
bo ja
zrobiłam się nadto bezczelna
jak każdy sfrustrowany człowiek.
Komentarze (58)
Intrygująco...podoba i nie sfrustrowałem się:)
pozdrawiam serdecznie
zycie daje popalić pozdrawiam
Życie...:)Pozdrawiam Aniu:)
Niestety życie potrafi nas zmienić na gorszych,
smutne, pozdrawiam.
Potknąć - oczywiście. Dziękuję Aniu :)
Emocje sięgnęły zenitu i dobrze jest się wyzwolić z
nich .
Pozdrawiam serdecznie Anno :)
To jest taka zaraza serdeczności
fajny moral,zawodowi "kulturysci" nie widza naszych
potrzeb , tylko wlasny biznes, czasem rece opadaja..
Brak pracy może frustrować, takie są fakty.
Interesujący wiersz, pozdrawiam :)
Bardzo fajny sfrustrowany wiersz. Pozdrawiam
świetnie opisany stan człowieka , kiedy bywa wściekły
i we frustracji
pozdrawiam:)
Witaj Anno.
Jak ładnie 'Ci' w tym wydaniu. Doskonały dobór słów,
idealnie oddaje ten określony stan człowieka. Bardzo
trafia do mnie Twój wiersz.
Moc serdeczności.
Bo to co się bierze z bezsilności to uczucie złości, a
w każdej frustracji wściekłość nabiera racji...
Ja też czasami taka jestem
Pozdrawiam anna:-)
powtórzę za szatynką. mocny przekaz.:):)