Gadam, co gadam
Gadam, co gadam
Może czasem za dużo opowiadam,
Ale taki już jestem
Ciałem, mową i gestem.
Nie chcę być w życiu sam
Dlatego pewien plan posiadam
Jednakże znalazł się pewien cham,
Który zrobił am
I mą strawę zjadł.
Taki z niego dziad,
Że w pociąg do jej serca wsiadł
I w dodatku prawdziwą drogę znał
A pociąg się nie wykoleił
I on ją… zakleił.
Zaprzeczam teraz sam sobie,
Że chcę być przy Tobie…,
Ale nie wiem co mu zrobię
I nie wiem co z sobą zrobię,
Bo czuję, że na daremno rymuję
I sobie Ciebie…
W marzeniach rysuję
I sobie obiecuję
Że w końcu Ci powiem
Jaki we mnie do Ciebie
Płonie ogień!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.