Gadu gadu
Popatrz dziecko jak te lata szybko
biegną.
Jesień znowu złotą zgłoską pisze
wiersze.
A nam obu wciąż to samo błyszczy niebo,
choć ja tutaj, ty w błękitach dawno
jesteś.
Pajęczarki - znowu wierne obyczajom -
zawieszają pośród krzewów swe koronki.
Jarzębina sznur korali rozsypała.
W moich włosach teraz srebrny bywa
modnym.
Czas rozmowę nagle przerwał nam wpół
słowa,
kiedyś sobie wszystkie myśli dokończymy.
Krzew leszczyny kosz orzechów podarował.
Moje wnuczki garść uśmiechów ślą
niewinnych.
Popatrz kasztan swoją broszę tu
zostawił,
a ja zawsze swoje serce, żeby grzało.
Wiesz, że kocham - miłość przecież wszystko
zbawi,
chociaż mnie jest, takiej naszej, wciąż za
mało.
Komentarze (30)
wzruszyłaś ...kolejna jesień przynosi tęsknotę i myśli
coraz bliżej do spotkania ...
pozdrawiam:-)
wzruszasz i dobrze Pozdrawiam:))
Wzruszający wiersz. Miłego dnia:)
Piękny wiersz.
Pozdrawiam:)
Piękna rozmowa z własnym dzieckiem, które już w
błękitach mieszka. Pozdrawiam Magdziu.
Piękny wiersz ,nie bije z niego smutek tylko rozchodzi
się takie wszechogarniające ciepło,ale łamie serce.
Czy istnieje silniejsza miłość niż matczyna?
Pozdrawiam serdecznie Madziu paa
Wzruszająca rozmowa dwoje bliskich sobie osób,miłości
matczyna nie zna granic , miłego dnia.
Wzruszyłaś, magdo*...
Myślę, że takie rozmowy są potrzebne, jest się o krok
bliżej, cokolwiek to znaczy.
Piękny wiersz. Rozumiem każde słowo bo ja też
pochowałam. Jutro miałby 23 lata.
to podziwiam ujecie tematu, bezpretensjonalnie i
wzruszajaco...
pozdrawiam;)
Albo - nie mylisz się. Moja córka już dawno na
niebieskich polanach, a ja wciąż z nią rozmawiam.
jak dobrze że jest komu takie myśli powierzyć!!
gadu gadu:) a jakby rozmowa z ukochanym dzieckiem, juz
nieobecnym cialem...
/ty w blekitach dawno jestes./
jesli sie myle - przepraszam, Magdo:)