O gajowym Jerzyku 249
Gajowy Jerzyk z gminy Prabuty,
całymi dniami chodził jak struty
Bo w ti-vi na kanale,
to samo było stale.
Do tego pilot miał on zepsuty.
Gajowy Jerzyk spod wioski Wola,
nie miał od zawsze swego idola.
Bowiem zdolna teściowa,
co poranek od nowa,
śpiewała własne mu disco pola.
Gajowy Jerzyk koło Rospudy,
upijał często się flaszką wódy.
W końcu tego zaniechał
i do sejmu pojechał.
A tam dopiero to były nudy.
Komentarze (18)
świetne,prawdziwe limeryki z życia wzięte-pozdrawiam z
uśmiechem*
Świetne wszystkie :-)
Jak zwykle super wszystkie :)
Pozdrawiam :)