O gajowym Jerzyku 36
pozdrowienia od Jerzyka dla wszystkich fanek i fanów
Gajowy Jerzyk koło wsi Błota
chciał kiedyś uprać czarnego kota.
Przerobić go na biało
lecz coś chłopa wessało.
Pogrzeb miał z pompą głupi idiota.
Gajowy Jerzyk spod wioski Łany
wpadł koparką do rowu pijany.
Pomogli kumple chłopu
wydostać się z wykopu.
Pierwszy raz był bardzo zdołowany.
Gajowy Jerzyk raz pod Malborkiem
puszczał gazy przed telewizorkiem.
Poszedł do proktologa
czy operacja droga,
doktor zaś zatkał mu otwór korkiem.
Komentarze (21)
Gajowy Jerzyk gdzieś pod Elblągiem
Koparką zderzył się z pociągiem.
Policja zaraz
dmuchać kazała,
Lecz on przegonił gliniarzy drągiem.
rozbawiłes mnie z rana, pozdrawiam
Super.Ciekawe ile jeszcze ich będzie.Pozdrawiam.
Słoneczko i uśmiech na dzień dobry Maciejku
☀
Ciekawe życie ma gajowy Jerzyk:)
Miłego dnia:)
Skąd tyle u Ciebie pomysłów na przygody gajowego...im
dalej, tym piękniej...pozdrawiam Maćku