O gajowym Jerzyku 454
Gajowy Jerzyk pod wsią Brzezinką,
uczcić chciał święta także …choinką.
Na targu zląkł się ogromnie:
-co za ceny, nic tu po mnie.
Doniczkę kupił z jakąś roślinką.
Gajowy Jerzyk spod miasta Środy,
zakupy zrobił, karp jeszcze młody,
będzie smaczna wieczerza.
Dziś oczom nie dowierza,
rybka się zmyła z wanny bez wody.
Gajowy Jerzyk spod Wodzisławia
na święta z Zytą się wnet umawia.
Babę znają dobrze chłopki,
bo robi słynne tam szopki.
Tylko, że ona szopki… odstawia.
Komentarze (18)
Hahaha, ostatni naj (msz), ale wszystkie dobre!
Ja z kolei mam rodzinę w Środzie (tzn Wielkopolskiej,
bo jest też Śląska :)).
Pozdrawiam, Maćku :)
Powrócił Jerzyk i jak zwykle bawi puentami.
(+)
3Xtak (moja ciocia mieszkała w Brzezince.)