gamoniom wstęp wzbroniony/13
z peela powstałeś w peela obrócisz...prędzej czy później:)...jakby co - tytuł jest z tabliczki na drzwiach...(dla słabszych)
auto(buso)ironia
umiem być chamem i ordynusem
jeżeli tylko do tego zmusisz
ale poza tym nie ufam słoniom
w swej łagodności...o ironio!
jeżeli żółć masz w reklamówkach
omijaj mnie szerokim łukiem
nie karm mnie żalem co w wątróbkach
i życiem swoim nader smutnym
podziel się jakąś niby refleksją
ulotną myślą nie serialem
z szarych komórek polotu tercją
lub...nie przychodź tu wcale
NIE GŁOSUJEMY NAWET JAK BARDZO KORCI:):):)
autor
użytkownik usunięty
Dodano: 2013-10-01 13:47:02
Ten wiersz przeczytano 1684 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
Scar (Wal) nie naniesłeś poprawki sugerowanej przez
bomi, niegrzeczny chłopiec... Zgrabna rymowanka:)
nie rozumiem po co to niegłosowanie. Pozdrawiam.
Przykro mi to czytać.
Raz, że powtarzasz się niczym staż, dwa, że mam w
sobie coś z tej słoniowej łagodności i cholubie ją.
i tu też usunięto. no proszę.
tu też poczekam na piewców spokoju i kultury
Może to i refleksja:
co publiczne, to jednak nie prywatne, więc można też
spotkać nieproszonych gości, ale goście tak jak
wszyscy inni mają też swoje obowiązki oprócz praw.
Dajesz jasny komunikat w swoich wypowiedziach, ale to
i tak nie zamknie furtki do publicznego.
Pozdrawiam.
very pleaseee :)
bomi...no senkju dziewczyno:)potem naniesę:)
"jeżeli żółć masz w reklamówkach
omijaj mnie szerokim łukiem
nie karm mnie żalem co w wątróbkach"
=======================
Czy Waćpan czasami nie jesteś ojciec .........., bo to
on lubił moherki z reklamówkami; (ale o tym ciiiii,
to tylko między nami).
A plusa akurat za ten - no gdzież tam, tyle
nie/do/ciągnięć!!!!!!
Dzień dobry, będziesz tu jutro? Wrócę po kapelusz :)
zaryzykuję uwagę:) czy nie będzie pasowało do
rytmicznej całości /albo... nie przychodź tutaj
wcale/?
mam plusy w reklamówkach, mogę dać? jednego, plisss:)
smutna...ciebie tak jak innych klubowiczów nie
dotyczy:)
Mimo zakazu- zajrzałam jednak;)
Dobra jesteś aranku:))))))
A ja mam wszelkie gdzieś, zakazy,
rozumów wszelkich nie zjadałem,
więc myślę ze nie stracę twarzy,
bo jako gamoń tu zajrzałem!
Pozdrawiam!