Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Garnitur

Nie żałuję Ci tych włosów
Bo niczym mi one nie zawiniły
Nie oskarżę Twoich ust
Bo nie to mnie przeraża
Nie zamknę Cię w pustym pokoju i nie wyrzucę klucza
Bo lubię mieć Cię na horyzoncie
I czasem przybliżać, lecz nie za bardzo
Bo te brwi mają jakąś moc, tak samo
Jak ta szyja i główka na niej
Jak dłoni i palców gra delikatna w powietrzu
Jak kanon posągu dawnego
Jak filary nogi
Nie zrobiłbym niczego, wiesz
Mówiąc: tak ma być! Niech wie!
Ale co wyszło, to wyszło
Choć inaczej miało wyjść
Uznaję swoje błędy
Ale mogłaś mniej ściągać te brwi
Nie chłodzić tak wzroku przede mną
Byłbym bardzo wdzięczny
I nie byłoby dziś kolca
A tak sama go wsadziłaś
I posypałaś słodycz goryczą
I sam wydałem też wyroki
Dwa – pierwszy bezwiednie
Bo tak dobrze nie prorokuje
Drugi ze smutku
O odgonieniu dłonią i tym zimnym wzroku
A tak stoję w tym garniturze
Pogiętym przed tobą
Bo ja lubię go wkładać
Ale Tobie zachciało się nie lubić takich
Skąd mogłem przypuszczać, że gromy polecą?

Dodano: 2007-03-23 15:56:10
Ten wiersz przeczytano 716 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »