Czego pragniesz?
Powiedz mi, czego byś chciała?
Czy tej tęsknoty wpatrzonej poza szybę, w
dal?
Czy tego ciepła bycia obok w samotny
wieczór?
Czy rycerza w lśniącej zbroi klękającego co
chwila?
Czy Don Juana ciągle w dłoń całującego?
Czy mędrca drogę wskazującego?
Czy artystę uwieczniającego Twe piękno?
Czy ojca prowadzącego dzieci do szkoły?
Czy męża dbającego o szczelne okna i zamki
w drzwiach?
Czy odrobiny kokieterii podniesionych
brwi?
Czy pewności jutra pełnego portfela?
Czy uścisku delikatnej dłoni na nowej
drodze?
Bo ja wiem, że kiedyś opadnie kurtyna,
staniecie sobie na drodze, i wszystko
będzie jasne.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.