Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Garnki leciały


żona wkurzona
unik zrobiłem
garnki leciały
jednym dostałem
z bólu syknąłem
trochę bolało

szukam przyczyny
przecież
wszystko wykonałem
od podłogi po witryny
kurze powycierałem

pytam ukochaną
o co ci chodzi
w takiej sytuacji
bliżej nie podchodzę

co ty sobie nie myślisz

ile mam tobie powtarzać
że nie jestem ze stali
we mnie aż się pali
czy mam iść do sąsiada

ach ty mój aniołku
co ty gadasz
myślałem
że ciebie już tuliłem


chyba ci się śniło
lub u sąsiadki byłeś

ta ja
przepraszam
zaraz bis zrobię
dwa razy nie musisz
mi tego powtarzać

Autor Waldi


autor

waldi1

Dodano: 2019-04-07 11:12:09
Ten wiersz przeczytano 861 razy
Oddanych głosów: 21
Rodzaj Bez rymów Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (22)

zyka zyka

He,fantastyczny rodzinny nastrój.

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Może jak pójdzie raz do sąsiada, to zrozumie co ma w
domu? ;)
Pozdrawiam Waldku. :)

BordoBlues BordoBlues

po lekkich, domowych zadymkach w seksie jest więcej
żaru.
pozdrawiam Was oboje :):)

mamusia45 mamusia45

To teraz peel poznał naturę kobiecą - zwłaszcza ,
kiedy garnki lecą :P
Z podobaniem i uśmiechem ...wypróbuję na mężu :P

Polak patriota Polak patriota

Hm...jestem zaprawiony w unukach, zajs tepach i w
balansie ciałem. Mam to w stajni. A o
garnkach...hm...przeproś i przytul dobra? Pozdrawiam:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »