Gdy ciemność nastała
Znów, biegnijmy razem w noc
Gdzie Księżyc mój brat
Ciemność moja siostra
Cichy wiatr, przyjaciel,
strąca czarne liście na czarną trawę
Gwiazdy, krople srebra na atramencie
nieba
Bój się, człowiecze!
Raduj wolna duszo!
Patrz, jak po ziemi stąpają zapomniani
bogowie
Cicho, cichutko, coraz ciszej
Kiedy wiara w magię zmroku w człowieku
zamiera
autor
Szhival
Dodano: 2009-04-17 09:43:28
Ten wiersz przeczytano 765 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Twój wiersz ma w sobie to ,,coś''bardzo mi się podoba