gdy ją zamknięto
Tekst powstał po przeczytaniu utworów pewnego Autora. Dla F.
w grubym plastiku
teraźniejszość
gruchnęła kamienną lawiną
na zawsze
umarły kwiaty
wtedy
narodziłeś się ty
a może tylko
cała prawda o tobie
śmierć
dniem narodzin
pokracznych
zbolałych myśli
płynących rynsztokiem
z bławatkami
gwałconej pamięci
antidotum
wiersze
zapijane czymś mocniejszym
autor
Donna
Dodano: 2016-04-07 14:29:25
Ten wiersz przeczytano 1291 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
No tak, za życia to jeno nędza i łzy :(
Smutny, refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam
Dobry wiersz. Bywa że dopiero po śmierci są
dostrzeżeni i docenieni poeci.
smutny wiersz lecz bardzo ładne wplecione metafory
pozdrawiam:)
dobra refleksja...
pozdrawiam serdecznie :)
Dobry wiersz.
"śmierć
dniem narodzin
pokracznych
zbolałych myśli" to do mnie przemawia, cały wiersz
też. Pozdrawiam demono-)
Piękny, smutny wiersz, zmusza do refleksji nad
kruchością życia, pozdrawiam.
Coś umarło i coś się narodziło. Wiersz zatrzymuje.
Ewa dziękuję za odwiedziny pod tym i starszymi
tekstami. Serdeczności.
Wszystkim kolejnym gościom dziękuję za poczytanie i
komentarze. Serdeczności.
Bardzo. Dla mnie najbardziej - pierwsza strofa.
utwor bardzo w moim typie,
albowiem każde nenia
nabierają znaczenia
właściwie na stypie..
świetny:) pozdrawiam Danusiu
czarny worek kojarzy mi się ze śmiercią,
odejściem,,coś się skończyło, ale trzeba żyć
dalej,,,pozdrawiam :)
Twój wiersz mówi o tym co sama niedawno
przeżyłam...Tylko ktoś,kto przeżył utratę bliskiej
osoby jest w stanie zrozumieć Twój
wiersz...dobra refleksja...
pozdrawiam
Krzemanko, czarny worek na zamek, blisko bylas.
Serdecznosci.
Wszystkim koleknym gosciom dziekuje za wglad.
Pozdrawiam