Gdy jest mi smutno
Kiedy nie będzie innego wyjścia, po pomoc zwrócę się do Ciebie....
Gdy jest mi smutno w smutku tonę;
Liczę krople deszczu łzami policzone.
Tuląc się do cienia mojego głosu,
Biorę sobie do serca rafy losu.
Ziszczy się mój cud.
Oleandry gonią w przód;
Szukając księżnej gotyku.
Ulatując w przeszłośc dotyku.
Oczy zwrócone ku dołowi,
Skrzydłami machają by zalśnić w
harmonii.
Mroczna muzyka pójdzie w świat
Dotrze do uszu słuchających ich od lat.
A ściany wyzdobione znakami
Mienią się w ciemności kroplami.
Kiedyś pisałam jak łzy bólu i żalu
ronię,
Teraz mówię Wam jak jedna w drugiej
tonie.
Komentarze (1)
Ładny wiersz, gratuluję dobrych metafor"Tuląc się do
cienia mojego głosu,Biorę sobie do serca rafy losu."
ulubiony fragment. :) Pozdrawiam.