Gdy miłości smak poczujesz...
Gdy miłości smak poczujesz ,a dusze dobije
boleść znamienna
Popatrz na tego ,któremu serce skradłaś on
Cię już kocha to sprawa pewna.
Myśli o Tobie w dzień i w nocy ,ciągle
pamięta w snach o Tobie
Każdego ranka gdy patrzy w niebo wspomina
czas gdy Cię poznał
Tylko ,ze wtedy było już ciemno bo biskup
chodził po ogrodzie…
Patrząc w gwiazdy widzi Twoje oczka,
świecące jak księżyc w pełni
Więc zobacz w jego sercu chociaż promyk
dobra by tym mógł się chociaż nacieszyć
Popatrz na niego z miłością wielką mimo ,że
na nią nie zasługuje
On czeka choćby na jeden uśmiech ,który da
mu słodycz wielką
Możesz zapytać dlaczego sam Ci tego nie
powie jeśli tak Cie ubóstwia ?
Pewnie boi się Twojej reakcji na słowa jego
uczucia.
Miłość jest jak potok ,który odrywa kawałki
ziemi
Brak Twojej osoby przy nim ucina mu
wszelkie nadzieje
Wystarczyła sekunda przed domem by Cię
poznał ,
wystarczyła chwila na Kopystance by Cię
pokochał
Ale trzeba całego życia by o Tobie
całkowicie zapomniał !
Nie dopuść do tego…to prośba ode mnie
jego anioła stróża ,który strzeże go
wiernie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.