Gdy minął wiatr...
Ten jak i wszystkie wiersze które tu zamieszcze dedykowane są jednej osobie Oli Rudzińskiej
Zerwał się wicher miłości
Kaskadą łez spływa mowa
Serce w pragnieniu ustało
Ostatni dźwięk...
Psssst.....
Utłumiła słowo
wyglądam wiatru nadziei...
Jak porwał, tak nie chce wrócic
Rozrywam wulkany wspomnień
Rozpalam w niej resztkę uczuc
Na wszystkie zlewiska świata
Butelkę nadziei rzucę
Rozwinę na morzu żagiel
I z moim wiatrem powrócę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.