Gdy oczy zamykam
Gdy oczy zamykam
wówczas widzę Cię, a w myślach mych,
jak w kalejdoskopie obrazy zmieniają się.
Te wszystkie chwile razem spędzone,
jak poranną rosą znów są odświeżone.
A ciało drżeć zaczyna,
gdy niektóre głębiej wspominam.
Jakbym pod powiekami w czasie się
przenosiła
i dawne emocje, odczucia na nowo
urzeczywistniła.
A wtedy czuje na sobie dotyk twój gorący,
delikatnie, jak motyl skrzydłem muskający
mą skórę spragnioną bliskości.
I w oczy Twe błękitne powoli zatapiam się,
bo mają kolor morza, które pochłania
mnie.
Twe usta szepczą słowa tak słodkie,
jak świeży miód, pamiętam każde
spojrzenie porozumienie bez słów.
Gdy oczy zamykam, a jest już noc na niebie
wtedy w mym sercu i duszy jest tylko
miejsce dla Ciebie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.