a gdy odchodzisz..
Dla T. Są ludzie, którzy nie zasługują na miłość. Ty też nie zasługujesz. Mimo to ofiaruję Ci Ją.
Mogę tak trwac przy Tobie
nie spać całą noc
i oglądac twoją twarz
czując twój dotyk na moim ciele..
A potem gdy odchodzisz
Próbuję znaleźć słońce za chmurami
Lub suchego miejsca podczas deszczu
wiesz..
chcąc a nie chcąc Ciebie
to trudna bardzo sprawa
to jakby oddychać
w pomieszczeniu bez powietrza
już słońce puka do okien
skończyła się nocna przygoda.
Gdynia (myśli zebrane czerwiec - lipiec)
Komentarze (3)
Piękny wiersz o prawdziwej miłości, która nie słucha
głosu rozsądku:) Pozdrawiam.
Ciezkie sa rozstania, piekny wiersz.
wzruszający wiersz miłość wielka gdy odchodzi nawet na
moment nawet w snach brakuje powietrza Wiersz dotyka
duszy +Pozdrowienia