Gdy odszedł przyjaciel
Mojemu najwspanialszemu przyjacielowi... Gdy odszedł straciłam część siebie!
Codziennie budzę się
Żyję z uśmiechem na twarzy
Przyklejonym, sztucznym
I codziennie zasypiam
I na nowo się budzę
A świat nadal jest szary
Pusty bez uczyć
Życie straciło sens
Tego najczarniejszego dnia
Gdy odszedł przyjaciel...
Dopiero gdy umrę i będę blisko Ciebie, odnajdę część duszy, odnajdę Siebie!
Komentarze (2)
On wciąż jest. Opiekuje się Tobą z góry i nigdy nie
przestanie.
Pozdrawiam i życzę dużo siły.
Bardzo ciężko gdy wegetujemy, gdy los nie pozwala nam
normalnie żyć bo zbyt duży ból, możemy tylko
funkcjonować.
Chciałabym dodać otuchy...jakoś nie potrafię...