Ucieczka
Uciec od przeszłości
W inny wymiar tożsamości
Minąć miejsca
Nie widzieć już Jego twarzy
Nie pamiętać słów
Być kimś innym
Bardziej skamieniałym
Na ludzkie odruchy
Chciałabym nic nie czuć
Nie pamiętać
Tak jakby tamtego nie było
Jakby świat drugi raz się narodził
Być bez wspomnień
Po prostu kimś z budynku przy alei
Zgubić za sobą ślad...
Dlaczego więc obracam się
Wśród dźwięków
Jego słów
W stukocie kół pociągu
Odkrywam Nasze tajemnice?
Chciałabym cofnąć ten czas
Który zakazał kochać
Wewnętrzna siła cofała dłoń
Serce gnało hamowane
I czyste pragnienie
Ten Dom mieć
Jakim byłeś....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.