Gdy On...
Gdy On jest zajęty
z inną kobietą
przecudownie
roztrzaskują się
o ścianę
telefony komórkowe
abonenta czasowno niedostępnego
Gdy On wraca
jakby nigdy nic
przepięknie
całuje wargi wyschnięte
zarzuca na szyję
misterną sieć milczenia
i porywa dłonie
patrzy na mnie
i znam dokładnie
rozkład czynności:
wino, lepiej wódka.
chwila zapomnienia, jęk
dwa ciała nieznajome
i papieros na pożegnanie.
zbyt długa droga do domu
grafitowe niebo
znów odchodzę w noc
zapomniawszy już nawet
o drugiej kobiecie
którą on kocha
która jutro znów wyłączy jego telefon...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.