Gdy on kocha ją, a ona kocha...
Gdy on kocha ją,
A ona kocha jego,
Jedno nie potrafi wytrzymać bez
drugiego...
Wtedy ziemie by poruszyli,
By znowu się złączyli,
By miłość ich na wieki trwała,
By nigdy się nie rozerwała...
Gdy ona kocha jego,
A on kocha ją,
Miłość oddają sobie swoją...
Bo życie dla nich nie istnieje,
Gdy wiatr między nimi wieje,
Gdy nie widzą się nawzajem,
Gdy stoją nad urwiska skrajem...
Gdy oni razem się kochają,
Włosy aż dęba stają,
Bo nikt nie widział tak czystej miłości,
Tam nigdy nikt się nie złości,
Bo on kocha ją a ona kocha jego...
Dla pani Halinki... Nie wiedziałam co napisać, a miało być o miłości...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.