Gdy po mnie przyjdziesz...
Gdy po mnie przyjdziesz...
to chcę być gotowa
założę swoją ulubioną sukienkę
wygładzę na niej ostatni raz fałdy
papierową ręką
Gdy przyjdziesz po mnie...
poddana losowi pogodzona z ludźmi
postawię kropkę na ostatniej stronie
zostawię w pamięci pełen ulgi uśmiech
Gdy przyjdziesz po mnie...
twej świetlistej posturze
zawieszę na szyi swój ostatni oddech
w koralach z jarzębiny na różańca
sznurze
Gdy po mnie przyjdziesz...
W krużgankach zbiorę może łzy po sobie
dzwon załka pieśń ostatnią
jednym skinieniem dodasz mi otuchy...
pójdziemy razem w stronę światła
Gdy przyjdziesz po mnie...
Gdy po mnie przyjdziesz to chcę być gotowa dziś jednak me imię na dno księgi schowaj...
Komentarze (15)
Czasem i taki nastrój odwiedza. Melancholia mi się
podoba, myślę że czasem trzeba z siebie to wyrzucić...
witajcie jestem wdzięczna za komentarze i oczywiscie
za sugestie co do zmian w moim tekście wszelkie
wskazówki są zawsze mile widziane ....pozdrowienia
żeby tylko wiadomo było kiedy to będzie, nikt nie zna
czasu ani godziny i pewnie tak jest lepiej
Od narodzin podążamy naszą drogę w jej
kierunku.Cieszmy sie póki w oczach płomień a w sercu
tchnienie.
Rzecz w tym, że nie wiadomo kiedy mamy być gotowe,
odwrócić stronę, postawić kropkę,, może to jest
właśnie dobre, że nie wiemy???
Pozdrawiam cieplutko, dużo uśmiechu i optymizmu życzę
:)))
bardzo ładnie napisane, barwnie i sugestywnie
(pozbyłabym się tylko jednego zaimka i zostawiła tak
" dzwon załka pieśń ostatnią") pozdrawiam :-)
Lepsza taka niż nagła :)
Ona przychodzi sama kiedy chce w najmiej odpowiednim
momencie .
Ciekawie o śmierci... Jedyna sprawiedliwość na
świecie- bez względu na wszystko, nie ominie nikogo...
Pozdrawiam:)
Myślę, że wielu by tak chciało. Ale na razie tak jak
piszesz niech będzie schowane imię na dnie księgi.
Pozdrawiam:)
mocne ale smutne
Najlepiej byłoby,gdyby tak dało się odwlec to w czasie
o długie lata...bardzo ładny refleksyjno-melancholijny
wiersz,pozdrawiam serdecznie...
troszkę za dużo zaimków w ostatniej strofce. ale
klimatyczny, dałoby się go zaśpiewać:)
smutny,ale piękny.
Ładnie napisany, ciekawy wiersz.
Gdy przyjdziesz po mnie...
Trochę smutny...różne myśli nas nachodzą, życzę pogody
ducha.
Pozdrowienia:)