Gdy posmutniejesz
a gdy czasem posmutniejesz
nie powiem ci, że tak bywa
że łzy na twoich policzkach
też muszą mieć porę żniwa
nie usłyszysz ode mnie
pomóc nie umiem, nie mogę
tylko bez chwili wahania
smutkowi zabiegnę drogę
może to zrobię niezdarnie
potknę się słowem lub gestem
i spojrzysz się wtedy na mnie
i tak po prostu uśmiechniesz
może wystarczy, że będę
nie powiem żadnego słowa
tylko otworzę ramiona
abyś miała gdzie się schować
Komentarze (6)
Usmiechnelam sie, bo wiesz czego pragnie kobieta
w ramionach kochanej osoby każdy czuje się bezpiecznie
:)
bardzo ładnie , pozdrówki
Najważniejsza rzecz to być gdy potrzeba! Pozdrawiam!
To bardzo dużo, bardzo ładnie.Pozdrowienia:)
w chwilach smutku właśnie takie rozpostarte ramiona są
najważniejsze
Wystarczy, wystarczy być:)