Spacer z Agnieszką
Plaża,
złoty owoc spotkania morza z lądem
żółtą wstęgą mierzy w horyzont.
Piach śpiewa pod stopami,
schłodzony falami wiatr
głaszcze radosne twarze.
W mocno splecionych dłoniach
zrastają się nasze linie miłości,
za nami piaskowe koraliki śladów
nawet tulą się do siebie.
Niebo zstąpiło na ziemię,
świat może być taki piękny
tylko z Tobą.
Jesteś.
Komentarze (6)
spacer z ukochaną ...brzegiem morza...
w ,,mocno splecionych dłoniach ,,,
i czegóż pragnąć więcej ?!
pozdrawiam cieplutko :)
Ślicznie.
Pozdrowienia:)
kocham morze - urzekasz i czarujesz.
Piękny spacer:)
Jak miło oddychać miłości słowem ...
Twoj wiersz jak bursztynowy szlak milosci.Jestem
zachwycona zaklinaczu.PRZEPIEKNY.+++