Gdy razem z wiatrem
Gdy wiatr szumi i wieje
na świecie różnie się dzieje
dni przemijają tak szybko
a mnie się wydaje ,że wszystko znikło.
Nie słyszę swego serca ani głosu
nikt z nas nie wie jakiego dozna losu
szuka czasem u poetów wytchnienia
by poznać myśli i doznać wzruszenia.
Wiem to co inni wiedzą
słucham co drzewa powiedzą
i wiem o ciszy wielkiej tak miłej
i niczego się nie zawstydzę .
Wiatr odchodzi powraca
wielkie kręgi na niebie zatacza,
a niebo bardziej jaśnieje
gdy się w poetę przemienię.
I będzie wiatr grał na liściach
śpiewał radosne pieśni
serce pogrąży się w roztargnieniu
w smutku, czarodziejskim milczeniu.
Znów wiatr pędzi w dal
by zatańczyć , by pójść na bal
by opowiedzieć to samu niebu
by nigdy na świecie nie było gniewu.
Komentarze (7)
ciekawy wiersz, nasze życie jwst targane wiatrami...
pozdrawiam
piękno słów..myśli przekazu..pozdrawaim cieplutko
Juz taka rola wiatru , że hasa po górach i
lasach....jak w życiu ...pozdrawiam
wiatr to doznania wszystko co kręci ludźmi Bardzo
ładny wiersz Pozdrawiam Uli
wietrzne dni..wietrzne..myśli...
ciekawie go opisałeś ...
pozdrawiam niedzielnie)))
Cudowny ten Twoj wiatr...z przyjemnoscia powiem ze
potargal moje mysli...Pozdrawiam serdecznie