...Gdy trzeba się samej sobie...
Tęsknie...
Zadurzyć się
I na nowo zaufać...
Tak bardzo bym chciała,
Po prostu pokochać!
Chyba już mi zbrzydła samotność,
Zbrzydły bezuczuciowe dni.
Już mi zbrzydła doskonała widoczność,
Magia samotnych wspomnień chwil.
[Może i ciężko się to czyta,
Może i ciężko w to uwierzyć.
Wiedz, że gorzej się to pisze,
Gdy trzeba się samej sobie zwierzyć!]
Każda minuta jest taka pusta,
Taka bezwonna, bezbarwna.
Każda chwila to bezsensu rozpusta,
Żadna nie jest tak słodka
I pachnąca jak każda mała stokrotka!
Czy może róża? Czy może bez?
To już bez znaczenia jest!
Chcę tylko móc powiedzieć
„Kocham”.
... Za miłością!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.