Gdyby tak...
Zyje
mysle
czuje
-odbieram zlo swiata
-skrzetnie rejestruje...
Rozgrzeszam
przebaczam
zapominam
-wciaz ucze sie zycia
-choc to taka chwila...
***
Gdyby tak...
odzewem nienawisci
byla zyczliwosc
w kolorze jesiennych lisci?
Glupio byloby temu
-kto zle zyczyl drugemu...
Gdyby tak...
zamiast zazdrosci
pokazac drugiemu
narecze bezradnosci?
Musialby pomoc bezradnemu,
jak bez domu
-bezdomnemu...
Zyje
mysle
czuje
-dla milych wspomnien
-tylko dobro rejestruje
zlo-
odrzucam w bloto,
a robie to
z zajadla ochota
i smieje sie szyderczo
-z diabla,
ze jego pozywke
blotnista,
czarna czelusc
-zjadla!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.