A gdyby tak...
A gdyby tak ktoś...
Nie wiem kto...
Zbudził mnie ze snu przypadkiem...
Czy poszłabym za nim w mrok?
A gdyby tak ktoś...
Cichy gość...
Chciał z moim sercem uciec statkiem...
Czy mogłabym? Czy dałabym? Czy chciałabym
pójść z nim na dno?
A gdyby tak ktoś poruszył moje serce
Które już czuć nie chce nic więcej
Czy mogłabym zapomnieć Twój raniący
głos?
A gdyby tak ktoś potrafił mnie rozgryźć
I dał mi coś, czego nie miałeś Ty...
Czy ja? Czy on? Czy my...
Czy mogłabym z nim być...?
A gdyby tak ktoś...
Jego głos...
Zatargał mym nieczułym sercem...
Czy chciałabym znów żyć?
A gdyby tak ktoś...
Jego los...
Rozwiałby już me zwątpienie...
Czy znów pokochać umiałabym?
A gdyby tak ktoś...
"W moim domu mieszkał ktoś Kto przynosił szczęście Został sam, więc wziąłem go Szczęścia było więcej " Myslovitz
Komentarze (2)
Pytania do których można samemu dopisać odpowiedzi i
w ogóle forma wiersza jest bardzo ciekawa przez co
przyciąga uwagę , moim zdaniem udany wiersz.
Piękne słowa, pełne uczuć i emocji, wierzę że nawet po
największym rozczarowaniu można zobaczyć błysk na
nowo, brawo ! wiersz bardzo mnie wzruszył, pozdrawiam
+