gdybyś...
gdybyś pewnego dnia zapomniał o moim
istnieniu
rozpadłoby się niebo moich snów
zgasłoby słońce moich dni
zamilkłby potok moich słów
lecz w moim sercu byłbyś zadrą Ty
po dniach bez Ciebie i nocach bez snu
jak marne zombie co jest żywym trupem
chodząc po ziemi właśnie tu
dla hien cierpienia będąc łatwym łupem
zabiłabym miłość w serca kamieniu .
autor
Zefirek
Dodano: 2009-08-04 01:53:01
Ten wiersz przeczytano 579 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
ten wiersz ma coś w sobie...