Gdybyś chciał kochać...
gdybyś chciał kochać
rozplotlabym warkocz Roszpunki
by było ci łatwiej
wspinać się do mojego serca
rzucałabym białą chustką
na prawo i lewo
zamknęła złe wróżki
w szklanej kuli
pff nawet ugłaskałabym
tego strasznego smoka,
ktory stoi na schodach...
gdybyś chciał kochać
z ropuchy stałabym się księżniczką,
z księżniczki - dziewczynką z zapałkami
którą uszczęśliwisz jednym ciepłym
slowem
Stworzyłabym jeszcze jedno pasmo gór
jeszcze jeden las
trzy jeziora
królestwo z ogrodem pełnym dzieci
i plantacją wspólnych chwil...
gdybyś chciał kochac
pewnie żyłoby się nam długo i
szczęśliwie...
więc... dlaczego nadal się wahasz?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.