Gdzie anioły
tam gdzie anioły boją się stąpać
pomiędzy grzechem a odkupieniem
wznoszę obojgu nam mały ołtarz
abyśmy mogli kiedy już dnieje
gdy jeszcze siebie mamy wciąż mało
a wstyd w zmieszaniu opuszcza oczy
przez naszą miłość w światło schwytaną
klęcząc zapytać Ty coś nas stworzył
z nieodgadnionej świętej idei
albo z Twojego kaprysu może
dlaczego każesz nam się rumienić
za takie piękne we dwoje noce
autor
andreas
Dodano: 2020-04-06 08:31:28
Ten wiersz przeczytano 1245 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Nie ma co wstydzić się miłości.
Milego dnia życzę
tam gdzie anioły boją się stąpać, pewnie dlatego że tu
na dole, wszystko jest we wszystkim. Pozdrawiam
Podoba mi się :) Pozdrawiam
Piękny wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Skoro piękne to nie ma podstaw do rumienienia się.
Podoba się.
Pozdrawiam
może to tylko rumieniec od miłosnego wysiłku?
(rozgrzanie ciał)
Bardzo podoba mi się ta subtelność.