Gdzie jestem...
Czsem myślę gdzie jestem...
Może jestem deszczem,
który spływa po Twej twarzy
gdy marzysz.
Może jestem tylko w pożądaniu,
niespokojnym spaniu,
przewracaniu się w pościeli
jak w celi.
Przepuszczasz mnie przez palce,
nawet gdy walczę
o swoje w Tobie istnienie,
moje pragnienie...
autor
Urszula H
Dodano: 2006-09-20 06:54:57
Ten wiersz przeczytano 388 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.