Gdzie jesteś?
Dla tego, który nie istnieje...
Gdzie jesteś?
Moich rozterek pocieszenie,
Mojego bólu ukojenie,
Serca mojego pragnienie?
Gdzie jesteś?
Jak na imię masz?
Czy o miłość dbasz?
Czy z nią raczej grasz?
Gdzie jesteś?
Gdzie Cię szukać mam?
Czy także jesteś sam?
Czy ci serce dam?
Gdzie jesteś?
Czy w ogóle istniejesz?
Jeszcze mam nadzieję,
mimo tego, co się dzieje.
Gdzie jesteś?
Daj mi jakiś znak,
bym mogła wiedziec jak
Szukać mam- bo mi ciebie brak...
Gdzie jesteś?
Ty, który kochasz mnie,
życie poświęciłbyś swe.
Gdzie jesteś, najmilszy, gdzie?
Czy jesteś?
Czy jestes brunetem, blondynem,
rudym, łysym, szatynem,
grubym, chydym, kretynem?
Nieważne,
ważne, byś wogóle był
i dla mnie tylko żył,
po nocach mi sie śnił.
Żebym była tylko dla Ciebie,
twoją radością, twym słońcem na niebie,
miałbyś mnie tylko dla siebie.
Gdzie jesteś?...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.