Gdzie jesteś kochany?
Może ta historia dotyczy właśnie Ciebie...?
Księżyc już dawno na niebie świeci.
Ciemno i cicho wszędzie.
Miasto do snu się szykuje.
Zasypia powoli, by z nadzieją się
wzbudzić.
A ja stoję pod granatowym niebem.
Szukam gwiazdy dla Ciebie,
Co oświetli Ci drogę powrotną do mnie.
Wiem, że się zgubiłeś i nie możesz
wrócić.
Noc przecież ciemna!
Brak gwiazd na niebie.
A ja wciąż czekam tutaj na Ciebie.
Gdzie jesteś kochany?
Miałeś iść tylko na spacer krótki.
Obiecałeś, że wrócisz z poranka
nadejściem!
Czekałam i wciąż czekam na Ciebie,
Choć minęło tak czasu wiele!
Gdzie jesteś kochany?
Czy kiedyś do mnie wrócisz?
Pytam ze łzami w oczach smutnego
Księżyca na niebie...
Tychy, dnia 12 grudnia 2006 roku
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.