gdzie jesteś Mamo...
...nie ma Cię pustka wciska się w
skronie
liczy oddechy gardło ściśnięte
myśli utknęły w bezmowie głuchej
wspomnienia czasoagrafką spięte
gdzie jesteś Mamo dokąd odeszłaś
teraz wspomnieniem dłoń Twą dotykam
milczę łykając słone potoki
żalu nie odda giętkość języka
do zobaczenia kiedyś w tym który
Ty już poznałaś ponad zmysłami
kiedyś znów razem na chmurnych łąkach
dziś otulana ciepłymi snami...
autor
niezgodna
Dodano: 2022-12-21 22:55:36
Ten wiersz przeczytano 1002 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Wielki ból po utracie ukochanej osoby.Mnie przyszło to
przeżywać w wieku jedenastu lat. Zostałam matka dla
młodszych czworga dzieci, w tym jednej kaleki. Ojciec
nie mógł sobie poradzić, zaczął pić. Serdecznie
pozdrawiam.
Pięknie, dojmująco...
Życzę, pomimo bólu, pięknych Świąt, przecież Twoja
pamięć o Mamie jest piękna.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wiem jak puste są święta bez bliskich. Moja mama
umarła rok temu, syn w Singapurze, wnuk prawdopodobnie
pojedzie do rodziny swojej dziewczyny...
Bądź dzielna i niech te święta, skoro nie mogą być
wesołe, będą przynajmniej spokojne, a nowy rok powoli
ukoi Twój żal.
Współczuję, znam to dobrze, trzymaj się. Straraj sie
byc szczęśliwa, Mama tego by chciała.
Głos mój i szacun jest twój!
Wzruszający wiersz...
Współczuję, Stefi, znam ten ból, ale ja go poznałam
bardzo wcześnie,
jeszcze przed 30 tką.
Spokojnych Świąt życzę, wiem, że nie będą takie jak
zawsze...
Pozdrawiam Cię ciepło.