GDZIE ODESZŁA TWOJA MIŁOŚĆ?
Ponad miastem krąży burza,
a powietrze deszczem drży.
Usta milczą - dłoń się cofa
ktoś zamyka Twoje drzwi.
Coś się kończy między nami,
ktoś rozdziela nagle nas...
Słońce znikło za chmurami
Dziwnie obca Twoja twarz...
Gdzie odeszła Twoja miłość?
kto mi zabrał ją bez słów?
Czy pozwolisz bym zwątpiła?
czy mam czekać na nia znów?
Gdzie odeszła Twoja miłość?
bo nie umiem bez niej żyć
Wciąż mówiłeś bym wierzyła,
więc wierzyłam aż ... do dziś.
Jeszcze zagubiona w Tobie
wciąż próbuję wstrzymać czas,
aby do nas powróciła
i rozwiała chmury w nas.
By jak dawniej gdzieś za miastem
wśród lipcowych wiejskich wzgórz
mieć przy sobie tylko Ciebie
schylonego do mych ust.
dziękuję za cenne uwagi
Komentarze (7)
Udanie opisane rozsatnie ale wiersz troche faluje.
Bardzo podoba mi się Twój a dla mnie jest on rytmiczny
i świetnie się czyta!
Piękny lekki rytmiczny wiersz o utraconej miłości.....
Nadzieja aż się wylewa.. tylko czy tak warto wierzyć w
mężczyznę i tak czekać bo z nimi różnie bywa...
Świetne rymy wiersz fantastyczny
Ładny wiersz. Rytmiczny i melodyjny jak piosenka.
Każdy wers dokładnie dopracowany. Ładna puenta
wiersza.Ciekawe metafory.
wiersz by popłynął rytmicznie, gdybyś w niektórych
wersach dodała lub odjęła sylaby 1 zwr.8,8,8,7/ 2
zwr.8,7,8,7/ 3 zwr.8,7,9,9/ 4 zwr.8,6,9,9/5
zwr.8,7,8,7/6 zwr.8,7,8,7/
Lubię Twoje wiersze, ale chyba po tej burzy kondycja
Ci wysiadła. Może przeczytaj jeszcze raz ten wiersz i
go jakoś uładź, co tam się dzieje, chwieje się oj,
chwieje. Zamysł wiersza bardzo dobry, a szczególnie ta
ostatnia zwrotka, ale forma,no nie wiem. Ty go
najlepiej popraw i jeszcze raz wstaw.