Gdzie są złote rybki?
Odkurzony, wyjęty z szuflady
Kiedy byłem dzieckiem małym,
złote rybki żyły w wodach.
Ludzkie życzenia spełniały.
Dziś ich nie ma … wielka szkoda.
Jaka byś była szczęśliwa!
Pomyśl tylko – masz życzenie,
prosisz – a ona podpływa…
w mig spełnia Twoje marzenie.
Powiedz tylko, moja miła,
jakie byś życzenia miała?
O co byś ją poprosiła,
czego byś oczekiwała?
……………………………………………
Znów być dzieckiem mam ochotę,
lecz marzenia moje przykre.
Gdzieś przepadły rybki złote …..
pewnie czaple zjadły ikrę.
Komentarze (22)
Fajny wierszyk.
Jest jedyna na to rada:
czaplę, która ikrę zjada
złotych rybek, do więzienia
trzeba zamknąć.
Niech życzenia teraz ona
spełnia stamtąd.
Miłej soboty.
...szkoda że ich nie ma ...ale marzenia są zawsze
...może się spełnią bez złotej rybki :-)
pozdrawiam :-)
Dobra refleksja, z przyjemnoscia przeczytalam:)
Pozdrawiam:)
Też nie raz wspominam te złote rybki bo miałbym
życzenie które się spełnić nie chce.Pozdrawiam
serdecznie.
Szkoda że nie ma już złotych rybek, ale za to wiersz
fajny:)
Dorosłeś, więc są i nerwy,
zamiast rybek masz konserwy!
Pozdrawiam.
fajna refleksja podoba mi się
dziękuję za wizytę u mnie
pozdrawiam dobranoc:))