Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Gdzie się podziałaś Moja...?

Czemu gardzisz pomarańczowymi liśćmi jesieni?
Czemu się nie uśmiechasz, gdy promyk słońca w wodzie się mieni?
Czemu burzysz gniazda jaskółek pod naszym dachem?
Czemu zabijasz mnie od środka słowa zamachem?

Nie jesteś juz Moją.
Nawet jej częścią już nie jesteś.
Moja była prawdziwą ostoją,
teraz został płacz w wielkim mieście.

Stukot koleji już nie ten sam.
Karetki jeżdżą na głuchym sygnale.
Dobrze, że ławka ciągle tam,
Gdzie Gunter Grass leczy moje zale.

Idź, przekonaj się ile w fontannie łez moich stopionych,
bruk od kolan odgniecionych.
Idź, przekonaj się na własne oczy,
nim krew moja w wodzie sie zamoczy.

autor

rambo

Dodano: 2006-10-06 00:19:33
Ten wiersz przeczytano 569 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »