Gdzie się podziały tamte dni?.
Gdzie się podziały tamte dni?
Ja już dłużej tego nie będę pamiętał.
Ma ukochana kobieta
Niczym niemowlę
Zaraża starszych… Miłością!!!
Wiosenne marzenia
I myśli tak bardzo miękkie
A my znów wobec siebie
Jesteśmy nieznajomi w uczuciach!!!
Bywa tak czasem z kroplami
Gęstej Miłości, że na przekór dźwiękowi
ciszy,
Gdzieś między słowami
Ja coś więcej do kogoś… czuję!!!
My wpatrzeni w niemy koniec
Pijąc przy tym dobrze parzoną herbatę
A tęsknota oplata nam te ostatnie, wspólne
chwile!!!
Herbata, którą pijemy jest raczej
zielona
Zrobiona tak jakby z glona.
A Ty ma ukochana w momencie,
Gdy do mnie z kolejną jej filiżanką
powracasz
Nieoczekiwanie głośnie wymawiasz
Słowa:
„Serce nie sługa
I me nie sługa również i mnie nie słucha
I kocha Ciebie…”.
A te Twe słowa to me senne wyobrażenie
Nie stety tylko!!!
Komentarze (1)
Błagam Cie Amorku wywal słowo z
glona...Niestety...literówka...i moje nie
sługa...herbata zielona z oddechów czerpana, Ty nie
wiesz....to moje podpowiedzi. a tak w sumie bardzo
spontaniczny ciekawy wiersz. spodobał mi się.