Gdzieś jednak
wyplotłeś z czarno-białych
dźwięków czułości słychać
lśnienie wbiłeś się
myślom z przebiśniegu
migoczą barwą radośnie
widzisz jest dalsza o
kilka kroków nad ziemią
z każdą chwilą przybywa
w wiosnę
nie musi się pytać ile
piosnek przed wami
zimę z niej zgarnąłeś
lato przybliżyłeś
brzmi dzisiaj jak promyków
koncert
autor
Rozalia3
Dodano: 2022-07-18 18:53:44
Ten wiersz przeczytano 1771 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Z podobaniem wiersz
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję serdecznie wszystkim gościom za odwiedziny i
słowa pod wierszem:)
Re: tsmat zaskoczyłeś mnie mile pytaniem, jednak
wiersz pozostawiam do indywidualnej interpretacji:)
Pozdrawiam Was bardzo ciepło i życzę miłego
popołudnia:)
Ciekawe, to o słońcu?
Hmm
Pozdrawiam
;)
Koncert promyków - ślicznie.
Dobrego, promiennego dnia :)
I świat w obrębie ramion-
Starczy za wszystko.
śliczny, radosny wiersz. Pozdrawiam.
ta wypleciona czułość dodaje dniom blasku.
Wiersz pełen optymizmu i radości, że jednak...ślę
serdeczności Rozalio :)
Radosny i optymistyczny wiersz. Z przyjemnością i
podobaniem czytałam. Ślę moc serdeczności:)
Bardzo mi się podoba.
"zimę z niej zgarnąłeś
lato przybliżyłeś
brzmi dzisiaj jak promyków
koncert"
Pozdrawiam serdecznie :)