Gdzieś tam
Gdzieś tam są starzy, inni bo
przeźroczyści.
Gadżety, bibeloty, to inne jeszcze ich nie
dotyczy.
Gorączka, choroba, to nic nie obchodzi,
gdy cierpienie, po co, na wzrok to
szkodzi.
Gniewni ci młodzi, to od nich całe zło
pochodzi.
Gdyby tak z losem często nie grali.
Gloryfikowali mniej posiadaniu,
gadaniu i krzyku, a potem śmiechu nie
zakotwiczyli u góry.
Gustowny lot im, tylko w chmury.
Gdyby tak byli mówimy.
Gaje oliwne bez wody to pustynie.
Gabaryty dobra czy zła, od nas zależy
Gra z życiem nasza.
Gumką myszką grafitowy kolor wymazać,
gram bieli niebu dolać, gładzić słowa
Grymasy i zmarszczki gryzą, kąsają
bólem.
Grząskość, za nią nikt inny nie jest
winien.
Gdy kradnie się wszystko, także
zwątpienie,
gwiazdozbiór nie nasz.
Gula jak kula u nogi, drogą idą tylko
wtedy
granitowe kamienie.
https://youtu.be/LP3IM9Gkmcc
Komentarze (22)
Krystynko, Aniu, Waldku,
JoViSko, Maćku, Grażynko.
Dziękuję.
Młodzi są różni, są i tacy, co nie są tylko zapatrzeni
w ślepego cielca, lecz np chętni do pomocy innym, ale
niestety dla wielu liczy się tylko kariera i nawet
własnym, chorym rodzicom nie chcą czasu poświęcić,
często wydaje im się, że będą wiecznie zdrowi, młodzi
i piękni,ale lata lecą i ich też czas zmieni, a
wówczas dotrą do nich pewne historie, może nawet
odczują je na własnej skórze...
Wiersz do zatrzymania nad refleksją w nim zawartą,
pozdrawiam niedzielnie Aniu :)
rzadki typ tautogramu Aniu
bo każdy wers zaczyna się na tę samą literę
brawo! daję głos
za anna :) pozdrawiam serdecznie :)
często ma na to wpływ bezstresowego wychowania ...
kiedyś jednak było inaczej ...uczyli szacunku ...a
teraz ?
młodzi zawsze się buntują, ale trochę czasu i będą jak
my patrzeć na życie.
Gdyby tak mieć czarodziejską moc, by na dobre zmieniać
świat. Udanego dnia z pogoda ducha:)