Gemini (Bliźnięta)
(Z cyklu: Gwiazdozbiory)
Znowu biegną przed siebie po łąkach gęstych
od kwiatów.
Trzymają się za ręce,
niesie ich wiatr.
W źrenicach mają drgające gwiazdy.
Nierozłączni, nierozerwalni,
pełni radości
i dziecięcych uśmiechów.
Biegną bez ryzyka, naśladując lot
kosmicznych ptaków.
Wskazują dłońmi kometarne roje,
których warkocze – rozjaśniają na moment
kontur
odległych wybrzeży.
To nic, to tylko cisza i delikatny powiew
nocy,
co przemyka po krawędziach płatków
nasyconych wonią
lata.
Pędzą przed siebie, wcale nie kończąc
swojej drogi
na skraju.
Zlewają się z miliardem kryształowych
odcieni, unosząc się znienacka
i tak –
bardzo lekko.
(Włodzimierz Zastawniak)
***
https://ambientelectronic.bandcamp.com/trac
k/here-is-life
Komentarze (8)
:)
Ciekawie.Czekam na mój gwiazdozbiór.Pozdrawiam
"unoszą się coraz bardziej,
tak bardzo – bezszelestnie."
Ślicznie- z przeogromną przyjemnością- jak zawsze:)
bardzo fajny obrazek i rys... Bliźniąt, załapałam się
w ostatni dzień, jedną nogą jestem Raczek;
pozdrawiam:)
Czy o moich rybkach tez cos napiszesz ..wiersz
napisany sercem
Wiersz napisany sercem z zapachem kwiatów nasyconych
wolą lata...fajnie napisany :)
Pięknie, tak lekko napisałeś o znaku powietrza, jest
mi bliski, bo spod niego jest moja najlepsza
przyjaciółka:)) Czekam na aquarius:))
ładnie i ciekawie (zrezygnowałabym z "jakąś" i
"swojej", trochę zgrzyta :-)