GGadu-ulec
„i może włączą prąd i wtedy się zobaczymy”
Jestem twoim słonkiem
na mój widok merdasz ogonkiem
Marzy Ci się z okienka
radosna panienka
Uzależnia Cię z nią rozmowa
więc nie lubisz gdy się chowa
Uśmiech kropką na końcu zdania
uwielbiasz ten sposób klikania
Raz śmiechawki raz foszki
Jakby brała jakieś proszki
Tak tu pięknie wirtualnie
i za grosz nierealnie
Ktoś prąd wyłączył i nas rozłączył
necik siadł i kontakt padł
proponuję nowy cel
koniec kropka pe el
Komentarze (6)
hm...no tak z dystansem podchodze do wiersza...mam na
msyli ze ironiczny jest czuc to,ale rymy sprawiaja ze
si eusmiecham...takie zabawne...:)pozdrawiam
serdecznie.
Ciekawy w treści i ładnie wykonany wierszyk.I widzę,
że dziś razem merdałyśmy ogonkiem.Ja na smutno Ty na
wesoło.
hehehe bardzo dobry wiersz + pozdrawiam
Interesująco , pozdrawiam cieplutko
Dystans tak jak w życiu,najważniejszy i Ty go masz.
ostro, wesoło i chyba całkiem na poważnie :) za
podejście z dystanesem +