Gliniany dzbanek
W ciszy
pod osłoną nocy
liczę dni cierpienia
niczym gliniany dzbanek
pusta
wypalona
odeszło wszystko
pozostał ból
samotność
szarość dni
niepokojąco dziwny smutek
autor
Anna Futyra
Dodano: 2013-04-13 19:52:40
Ten wiersz przeczytano 1500 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
smutek po przeczytaniu kiczu nie jest dziwny.
Smutek samotność i miłość
to wiersze Anny
do mnie docierają
jak najbardziej na tak
Nie podoba mi się.
Smutno! Oj smutno! głowa do góry!
Pozdrawiam cieplutko:)
Też przytulam, bo znam wszystko to, co pozostało.
Wiesz? zawsze jest jakieś jutro. Tak mi powiedział,
ktoś dla mnie ważny - uwierzyłam. Warto w to wierzyć.
Cieplutko pozdrawiam.+
To jakieś takie niedokończone. A w porównaniu z innymi
wierszami tej autorki - na jedno kopyto, sorrki!
witam...krótki wiersz ...a emocje...wzruszają...ten
dzbanek się wypełni...w końcu róże zakwitają...co
roku...pozdrawiam ciepło
Nie w każdym domu jednak są dziś gliniane dzbanki -
jaka musisz więc być wyjątkowa. Ktoś to kiedyś doceni.
;)
przytulam:)))