Glob
Jak mam zrozumieć ten przedziwny świat ?
Świat ogromnych pieniędzy i zawrotnej
kariery.
Czy nikt prócz mnie nie dostrzega jego wad
?
Złamano wszelkie możliwe bariery.
Glob się kręci, a ja w miejscu wciąż
stoję,
Wpatruję się w twarze bez wyrazu.
Lecz tę machinę zła powstrzymać się
boję,
Jestem gościem wpatrzonym w gwiazdy
pokazu.
Pytam gdzie jest Bóg ?
Lecz odpowiedzi nie otrzymam.
To całe zło zwala mnie z nóg,
Lecz danego sobie prawości słowa dotrzymam.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.