w globalnej sieci.
Opuszkami palców na klawiaturze wystukujesz
znaki,
które zgrabnie pokonują wir życia, tornado
świata,
by wciągnąć kogoś mogły twoje elektryzujące
słowa,
kolejna wizualizacja uwięziona w pułapce
sieci.
Zamykasz drzwi do rzeczywistości,
otwierając
mózg cyberprzestrzeni, w niej znaki, znaki,
znaki…
Dziś kolory w ruchu, jutro wachlarz świateł
a jeszcze wczoraj trwaliście w
oszołamiającym
prysznicu erotycznych znaczeń. Wirtualny
wiatrak.
Jedynie myśl jest wolna? stąd tyle wierszy,
marzeń.
Niewidzialny smak zachwytu, uczuć
prowokacje,
pożerane na miejscu przez nienasycone
wampiry
sieci, piranie, sępy… znaki, znaki,
znaki…
ostrzegawcze!?
codzi o cyberprzestrzeń
Komentarze (10)
W tym wierszu bardzo podoba mi się wir życia jako
tornado świata. Gdy przechodzi przez globalną sieć nie
są w stanie ostać się żadne znaki ostrzegawcze.
Bardzo trafne wnioski. Ciekawe metafory, przemyślane
słowa i uczucia. Brawo :)
to chyba wiersz ku przezorności,a może dla
otuchy..?wiele znaczeń,dobry,zgrabny
Dobry wiersz o znajomościach internetowych, uczuciach
jakie one potrafią wywołać i pragnieniach, które
potrafią rozbudzić.
ten wiersz jest bardzo ładny nie pisałem jeszcze na
temat komputerow ale chyba sprobuje fajny w sumie
pomysł na taki wiersz
W tym miejscu:
"mózg cyberprzestrzeni, w niej znaki, znaki,
znaki…"
chyba lepiej byłoby "w nim", chodzi o "mózg...". Poza
tym ok. Ciekawy wiersz, ostrzeżenie.
Same znaki nie wystarcza, kiedy było już coś, co
nazwałaś "prysznicem erotycznych znaczeń"...
Na pewno każda przesada jest niedobra - są tacy, co
wpadają w wirtualny nałóg, ale... wszystko jest dla
ludzi. W końcu, to tylko znaki... :)
Bardzo rzeczywisty..wiersz...
globalna siec jak splot naszych okładów u szufladzie
pamięci...