Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Głód


Napewno z was każdy widział
zgłodniałych oczy dzieci?
i ogień pragnienia, nadzieji
który się w nich nie świeci?

Życia spragnione ciało
po chleb wyciągnięte rące
i nądzą, postarzałe twarze
w niemej dziecięcej udręce.

Jak matki, chodzące trupy
z piersią, pustą bez mleka,
bezsilnie próbują zatrzymać
życie co z pociech ucieka.

Niektóre może z nich myślą
że tak wszystkie dziatki mają
bo brzuszki ich zawsze puste
i pełnych talerzy nie znają

My zaś w pięknych domach
z sytymi dziećmi na ręce,
nie chcemy, lub nie umiemy
myśleć, o innych udręce

Na szklanym ekranie je widząc
przerzuca się szybko kanały
by dzieci swe nie widziały
i nas nie rozpraszały.

Wina to tych jest na górze
co nasze pieniędze rozdają,
tyranom je dając na konto
sumienia swe oczyszczają.

Na wojny dostają pieniędze
rakiety i kałasznikowy,
by kupić za to chleba
nie przyjdzie im do głowy

I my, bez winy nie sami
bo wszyscy o tym Wiemy
ale to przecież wygodne
udając - że nic nie widzimy

Chciałbym być wynalazcą
i taką wymyślić skarbonkę,
gdzie kromkę wkładając chleby
w głodną przesłał bym rączkę.

By sny me czarne zniknęły
i spośród sterczących kości
wyczytać mógłbym w ich oczach
błyski dziecięcej radości.

GC

autor

Gregcem

Dodano: 2007-10-27 10:30:53
Ten wiersz przeczytano 1230 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

Dyzio Casanowa Dyzio Casanowa

Blysk dzieciecej radosci ,wspanialy wiersz o prawdzie
otaczajacej nas

Centurio Centurio

smutna najprawdziwsza prawda, opisana dobrym piórem.))

Meraviglia Meraviglia

Bardzo wzruszający wiersz. Masz dużą wrażliwość, co?
Mijamy głodnych,nie tylko dzieci, odwracając wzrok.
Dlaczego? Tyle się mówi, że niektórzy żebrzą, a potem
spotyka się ich kiedy indziej dobrze
wyglądających-wtedy pojawiają się refleksje, że
niektórzy oszukują, chcą wyłudzić pieniadze. I nie
dajemy. tylko wtedy cierpia na tym prawdziwi biedni.

Bałachowski Bałachowski

chciałbym mieć szczęścia worek, rozdawać zawartość
wszystkim potrzebującym, a mnie zostałyby dwa worki
okruchów szczęścia.

bozenia_ bozenia_

Bardzo piękny wiersz...wzruszający .Życie jest
niesprawiedliwe a te dzieciaczki nic temu
niewinne.Pomagajmy my więc jak tylko możemy.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »