głosy i znaki

Intrygująco, nie zawsze lustrzane odbicie jest
prawdziwe, zatem może dlatego człek jest jakby
podwójny, z dwoma sercami, a może mowa o kimś, co
przeżył śmierć kliniczną?
Nie mam siły rozmyślać, bo pora chora i powinnam już
spać, zatem dobrej nocy Poecie życzę i miłego dnia
również :)

Niestety samo zycie. +

Człowiek po przeszczepie serca ( ? ) też może kochać
.Tyle wymyśliłam...

Takie zagadkowe wiersze zmuszają do myślenia, ale
satysfakcja jest z tego, że się je w końcu zrozumie.
Też myślę, że chodzi ci o śmierć miłości, mając na
myśli dwa serca.

Wiersz do mnie przemawia, mysli zawarte, bardzo
prawdziwe, Pozdrawiam,

Interesujące spostrzeżenie, i wiersz. Pozdrawiam
cieplutko

oj... ten mnie nie porwał... :( ale jestem z Tobą :)

Wiersz świetny. Kłóciłbym się tylko z tezą, postawioną
w wierszu, że tylko jedną miłość mamy w życiu... do
ogarnięcia. Super.

podoba mi się "człowiek o dwóch sercach"...pozdrawiam
:) PS. tak na marginesie... czy "nieugięty" nie
powinien nazywać się przypadkiem "pogięty"?

hmm
czytałam to już - prawda drogi autorze?..........

ale nie mam pewności czy w tej wersji ...

pozdrawiam , nieistniejąca :)

dla mnie to para niby zakochana, gdzie jedno kocha, a
drugie udaje, pozdrawiam goraco :)

cóż, nie zgadzam się z taką definicją miłości...ale
wiersz zmusił mnie do myślenia więc chyba nie jest
zły;))

Myślę, że to nie tyle o miłości , ale o życiu.A dwa
życia i dwie śmierci to chyba tylko skrót myślowy,
znam więcej.+

Ja umarłem na 180 sekund, ale jako człowiek bez serca
, nie spotkałem nikogo z was , prawdziwy bluźnierca i
wampir -
do luster nie zaglądam- nie dają odbicia.
Nie mam dwu serc,ni żyć - lecz życia pożądam i miłość
haustami chę pić.

oko nocy, vel nieugięty, vel 137 innych twoich
nicków które plączą się po beju: jeżeli chcesz
odreagować swoje uparte frustracje, jeżeli szukasz
winnego swoich zyciowych niepowodzeń, to proszę,
mogę robić za kozła ofiarnego; ulżyj sobie komentując

moje wiersze; pozdrawiam