Głuchy telefon...
"Kochać to za mało..."
Podnosze słuchawkę (cisza)
Wykręcam Twój numer (serca bicie)
Czekam chwilę, po czym odberasz...
W słuchawce słyszę tylko "słucham"
Chcę powiedzieć "Kocham Cię..." ale jakoś
nie daje rady... Dlaczego?!:(
Ty dalej mówisz "to Ty??"
A ja nic tylko po cichu zaczynam
płakać...
A Ty nadal pytasz "po co dzwonisz, to
koniec"
Płacząć rzucam słuchawke w kąt i idę do
łazienki...
Biore jakieś tabletki... i czuje, że to
koniec...Za późno na wszystko...
Poprostu odchodzę jakgdyby nigdy nic...
Żegnaj Życie...:(
"... trzeba jeszcze zacząć chcieć..."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.