Głupia rada
Pewien pacjent w sanatorium
robił głupie miny,
gdy usłyszał, że zabrakło
dzisiaj borowiny.
Możesz się wykąpać
kiedy będzie słota,
wyjdziesz na podwórko
tam nie braknie błota.
autor
Jan Dmochowski
Dodano: 2014-04-01 10:22:24
Ten wiersz przeczytano 1816 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Hi,hi fajnie.Wszyscy jesteśmy dziećmi tego świata.
Błotem czy też borowiną
sanatoria nasze słyną? Pozdrawiam:)))
Dziękuję za uśmiech:))
Kąpiele błotne
Też ponoć zdrowotne.
Pozdrawiam:))
:):), dobre i wesołe. Miłego
będąc dzieckiem tak robiłam a mama załamywała ręce:)
Fajnie, z humorem. Pozdrawiam :)
moje klimaty, super:)he he he
Nieźle z tym borowinowym błotem. Pozdrawiam serdecznie
Janku:-)
Fajny wiersz :)). Pozdrawiam serdecznie Janku
Pozdrawiam ciepło :-)))
Świetny wierszyk, aż się pośmiałam.
Humorek, Ci dopisuje a to dobrze,
bo żyje się lepiej jak
wesoło.Super.Dziękuję.Pozdrawiam serdecznie.
Rada głupia! a może nie aż tak?
Pozdrawiam serdecznie:)
Dobre.Pozdrawiam.
w sprawie błota i borowiny
pacjent ów mógł się konsultować
u pierwszej lepszej świni
która kąpiel tę zwykła stosować
jako balsam na skórę i szczecinę
leżąc w błocie przez godzinę
nie przejmując się wcale,
że na dwa cale tapla sie w kale.